Szalone mecze we wtorek, niespodzianka na Old Trafford [24 kolejka]
Cóż to była za kolejka Premier League! Podzielona na trzy dni, najwięcej emocji dostarczyła we wtorek za sprawą goli w samych końcówkach, strzelanych przez najbardziej nieoczywistych bohaterów. W środę było nieco spokojniej, ale nie obyło się bez niespodzianki na Old Trafford. Dzisiaj dokończenie 24 serii gier meczem na Molineux, w którym Wolverhampton podejmie Liverpool. Zapraszam na podsumowanie 24 kolejki w angielskiej ekstraklasie. Chelsea – Arsenal Jeżeli Arsenal marzył przed wtorkowym meczem o zakończeniu sezonu w top 4, to derbowe starcie na Stamford Bridge było dla nich takim, z gatunku must win. Nie było miejsca na potknięcie, ponieważ starta do The Blues wynosiła aż 10 punktów. Chelsea – o czym już nie raz pisałem – mimo nierównej formy jakimś cudem od tygodni utrzymuje miejsce tuż za podium i jak się okazało już po środowych meczach, po raz kolejny nie wykorzystali szansy na znaczne odskoczenie od rywali. Kanonierzy musieli sobie radzić bez najlepszego strzelca Aub