Dlaczego zapytanie piłkarki czy umie "kręcić tyłkiem" jest aktem seksizmu i dyskryminacji, a ignorowanie największej imprezy w kobiecej piłce nie?
Gala Złotej Piłki w 2018 roku była przełomowa i historyczna, ponieważ po raz pierwszy najwyższe indywidualne wyróżnienie w świecie futbolu trafiło w ręce nie tylko piłkarza, ale również piłkarki. Nagrodę odebrała Norweżka Ada Hegerberg. Ceremonia zapisała się w historii również z negatywnych powodów. Po odebraniu nagrody piłkarka Olympique Lyon została zapytana przez prowadzącego, czy potrafi twerkować. Ta sytuacja poruszyła media na całym świecie – w tym również w Polsce. Zaczęła się dyskusja jak traktowane są kobiety w sporcie, pojawiło się dużo obrońców kobiecego futbolu, którzy przypomnieli sobie, że mężczyźni nie mają monopolu na piłkę nożną i jest to dyscyplina, którą zawodowo uprawiają również kobiety. Sama postawa Martina Soleviga została uznana – bardzo słusznie – za seksistowską i obraźliwą. Brawo! Kiedy mają miejsce takie incydenty trzeba je piętnować i wyrażać przeciwko nim sprzeciw. Pół roku później odbywają się Mistrzostwa Świata kobiet w piłce nożnej... Odbywa