JerryBlog

6 kolejka w Premier League za nami i jak zawsze nie można po weekendzie z angielską piłką czuć się rozczarowanym. Jak co tydzień działo się dużo i działo się zaskakująco. Zapraszam na podsumowanie 6 serii spotkań w Premier League. Kryzys? Jaki Kryzys? Jeżeli były osoby, które po porażce Manchesteru City z Norwich wieszczyły kryzys formy i koniec dominacji The Citizens , to nie było ich dużo i raczej trzeba było ich szukać w czerwonych częściach Liverpoolu i Manchesteru. Jeszcze przed sobotnim meczem Bernardo Silva mówił, że on i jego koledzy nie muszą niczego udowadniać po tym jak zdobyli dwa mistrzostwa z rzędu i dziwił się, że po jednym słabszym występie tak łatwo przyszła krytyka. Niezależnie od tego co kto mówił i myślał Manchester City zamknął usta wszystkim krytykom rozbijając u siebie Watford aż 8:0. Do 20 minuty w której mieli już na koncie pięć bramek było widać w grze The Citizens piłkarską złość i chęć aby wszyscy zapomnieli co wydarzyło się tydzień wcześniej. Takie

Kolejna szalona kolejka w Anglii za nami. Pierwsza bez typowego szlagieru, co pozwoliło na przyjrzenie się innym zespołom i z jednym sensacyjnym wynikiem na Carrow Road. Zapraszam na podsumowanie 5 kolejki w Premier League Pierwsza porażka City Przed tą kolejką mogło się wydawać, że jest szansa na zwycięstwa wszystkich drużyn z czołowej szóstki, skoro nie grają przeciwko sobie. Nikt raczej nie spodziewał się, że przy takim układzie meczów przegra akurat Manchester City. To miało być spokojne popołudnie dla ekipy Guardioli, która miała z tyłu głowy zwycięstwo Liverpoolu kilka godzin wcześniej przeciwko Newcastle i liczyli na zmniejszenie przewagi The Reds do 2 punktów. Mimo, że Norwich dawało sygnały w meczach z Liverpoolem czy Chelsea, że chcą grać piłką i nie ograniczają się do zagrywania dalekiej piłki do napastnika, to nie spodziewałem się tak dobrej postawy gospodarzy na tle mistrza Anglii. The Citizens mieli przewagę, utrzymywali się przy piłce, ale nie znajdowali żadnych

Po raz pierwszy od mistrzostw świata w Rosji zdecydowałem się na obejrzenie meczu reprezentacji polski. Do tej pory było tak, że zawsze znajdowałem ciekawszy mecz i w tym przypadku byłoby tak samo, ale po tym jak od roku słuchałem o fatalnej grze polskiej drużyny chciałem się przekonać na własne oczy jak jest i wyrobić własną opinię. Ogólne wnioski są takie, że nie da się tych meczów oglądać i po spędzeniu 180 minut z tą kadrą jestem zły. Ale nie z powodu wyników, bo kto mnie zna ten wie, że reprezentacyjny futbol mnie nie rajcuje, a jeżeli już komuś kibicuje, to raczej Anglikom i Holendrom. Jestem zły bo mam poczucie straconego czasu zwłaszcza, że tak jak wyżej napisałem meczów ciekawszych do oglądania nie brakowało. Zapraszam na podsumowanie dwumeczu polskiej drużyny w eliminacjach Euro 2020. Jest tak w ostatnich latach, że nie ważne kto stanie na bramce w reprezentacji Polski to można być spokojnym, bo Szczęsny i Fabiański to bramkarze na wysokim poziomie, chociaż kiedy

Kolejna świetna kolejka Premier League minęła. Było dużo goli, zwrotów akcji i niespodziewanych wyników. Zwieńczeniem emocjonującego weekendu były derby północnego Londynu. Zapraszam na podsumowanie najciekawszych wątków po 4 kolejce angielskiej ekstraklasy. Brak balansu w Arsenalu Ze zniecierpliwieniem czekałem na składy na niedzielne spotkanie w derbach północnego Londynu w nadziei, że zobaczę w ataku Arsenalu Lacazetta, Aubameyanga i Pepe – nie rozczarowałem się. Unai Emery po raz pierwszy w tym sezonie zdecydował się na zaprezentowanie ogromnego potencjału ofensywnego jaki posiada w postaci wyżej wymienionej trójki. Ale dla równowagi muszę się przyczepić, bo zabrakło w pomocy Ceballosa, który dopełniłby ofensywną siłę Kanonierów. W końcu Hiszpański trener przestał też eksperymentować z młodym Willockiem, który na szansę w podstawowym składzie powinien jeszcze poczekać, a widzieliśmy go od pierwszych minut w poprzednich meczach. Więc o ile w ataku Arsenal wygląda groźnie i