JerryBlog

Niedziela 17:00 to czas, który trzeba spędzić przed telewizorem oglądając starcie Liverpool vs Manchester City. Pojedynek świetnych piłkarzy i charyzmatycznych trenerów. Tego po prostu nie można przegapić. Zapraszam do zapowiedzi hitu Premier League  Kto faworytem? Pytanie wydaje się tak głupie, że nie warto na nie zwracać uwagę. Gdyby takie pytanie znalazło się w Familiadzie to na tablicy nie byłoby odpowiedzi Liverpool. Na szczęście jest różnica miedzy faworytem, a faktycznym zwycięzcą, którego przed meczem nie znamy. Mimo, że Manchester City wydaję się być zdecydowanym faworytem, to nie możemy odbierać podopiecznym Kloppa szans na sprawienie niespodzianki.  Życie po Coutinho  Nie ma co ukrywać, że na ten moment Liverpool nie ma odpowiednich sił do zatrzymywania swoich największych gwiazd. Tak jest od dłuższego czasu. W ostatnich latach najbardziej zabolała starta Suareza, Sterlinga i przed kilkoma dniami Philipe Coutinho. Znowu ta przeklęta Barcelona – mogą powi

Już chyba za późno, żeby wracać do poprzednich kolejek, ponieważ pominąłem cztery, a to 1/5 dotychczasowych rozgrywek. Warto te pierwsze 21 kolejek podsumować skupiając się na zaskoczeniach i rozczarowaniach wśród drużyn, piłkarzy i trenerów. Zacznijmy od tego co było rozczarowujące. Przede wszystkim smutny i rozczarowujący jest fakt, że znamy już mistrza Anglii. Ja od 10 kolejki powtarzam, że Manchester City pierwsze miejsce na koniec sezonu już sobie zapewnili. Na całe szczęście w Premier League można z zainteresowaniem oglądać walkę o pierwszą czwórkę, jak i o utrzymanie.  Crystal Palace - „Orły które nie potrafią latać”   Kiedy spojrzało się na kadrę „Orłów” przed sezonem można było powiedzieć, że nic w porównaniu z poprzednim słabym nic się nie zmieniło. Brak wzmocnień i kompletny niewypał trenerski spowodowały fatalny start Londyńczyków w lidze. Po 7 kolejkach nie mieli ani jednego strzelonego gola, o punktach nie wspominając. Przełamania przyszło dopiero w zwycięs